Czy to próba udana? Nie mnie to oceniać.
Ja oczywiście nie jestem do końca zadowolona i kto wie, czy nie pójdzie to to pod nożyczki (moją listę zarzutów otwiera wysokość - to jednak wina instrukcji, która kazała mi przykleić kolejną warstwę podkładu - teraz bym z tego zrezygnowała). Oczyma wyobraźni widziałam ten wisior nieco inaczej, ale ...
W końcu to taki pierwszy raz, więc jeśli powstanie coś następnego, to jest szansa, że będzie lepsze. Czytaj: nieco bardziej prosto ułożone koraliki, nieco bardziej rozbudowana forma, i ... to coś, co chwyta za serducho :)
Oczywiście za wszelkie podpowiedzi natury technicznej i estetycznej będę wdzięczna :) Zwłaszcza intryguje mnie sposób podszywania tyłu pracy. Zdaje mi się, że nie do końca dobrze to zrobiłam :)
Mogę jednak zagwarantować, że jeszcze nie jednym wyrobem tego typu Was uraczę - czy tego chcecie, czy nie :) Gdyż ponieważ w ostatni weekend w Rzeszowie odbyła się giełda minerałów, na której to zakupiłam kilka kamyczków no oprawy. Znaczy się - będę walczyć :)
I tradycyjnie już, moją dzisiejszą pracę zgłaszam na jesienne wyzwanie kolorystyczne, w które bawię się z Agnieszką i Edytą z wielką radością :) I które to wyzwanie mocno mobilizuje do działania :)
Witam także nowych zaglądaczy - cieszę się, że zdecydowaliście się towarzyszyć mojej pasji.
Pozdrawiam ciepło :)
Ja na hafcie koralikowym się nie znam ale Twoja praca wydaje się bardzo udana.
OdpowiedzUsuńPs. Opanowałam sznur szydełkowo - koralikowy:) pozdrawiam
Dziękuję Zosiu :) Czekam więc na Twoje sznury :)
UsuńAsiu, super! Rzeczywiście dość wysoki, ale niektóre kamienie takie są, więc gdybyś nie wspomniała, że to "wzmocnione" podszycie, to pomyślałabym, że to właśnie taki egzemplarz:) A jeżeli szukasz instrukcji, to polecam znów Twórcze Inspiracje nr 11/2011. Jest tam instrukcja Jagienkii(?). Powodzenia w dalszych próbach!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Chyba odszukam tego numeru - jeśli go mam i będę konfrontować wszystkie informacje :)
UsuńAsiu, moim zdaniem temu wisiorkowi niczego nie brakuje, nie waż się go pruć, ja swoją pierwszą brochę nadal mam chociaż jest krzywa jak pijana kobyła:) Niestety w hafcie koralikowym jedynym sposobem na proste ściegi jest haftować jeszcze więcej, po jakimś czasie robi się na wyczucie, które już nie zawodzi. Nie widać na zdjęciu jak podszyłaś pracę, może ten tutek Ci pomoże: http://www.bazardekoracji.pl/WISIOR-BURSZTYNOWY-EWY-WALCZAK--cinfo-pol-57.html
OdpowiedzUsuńlub innym ściegiem; http://www.livemaster.ru/topic/225365-koltso-na-vyshitoj-osnove-vintazh w ostatnim linku są na stronie inne fotorelacje z powstawania prac. Powodzenia!
Asiu, dziękuję Ci bardzo :) Celowo nie umieściłam tyłu, bo nie ma się czym chwalić, ale wyszło mi takie wklęśnięcie. Będę analizować tutoriale i wierzyć, że trening czyni mistrza ;) No, z tym mistrzem to się rozpędziłam :)
UsuńWklęśnięcie możesz zamaskować tekturą, usztywnienie musi być trochę mniejsze od skórki bo nie dasz rady wbić igły, ot cała filozofia:)
UsuńKolejną rzecz będę mocno eksperymentować :)
UsuńPiękny! Ja zaczynam bawić się w haft koralikowy i mam nadzieję, że kiedyś też będę robić takie cuda ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Życzę i Tobie i sobie powodzenia :)
UsuńAsiu,a mnie wzruszyło to co napisałaś w poście. I jeśli trzeba będzie będę Cię pchać na właściwą stronę mocy za każdym razem ;). Twój jesienny wisiorek bardzo, bardzo mi się podoba. Kurczę, moja pierwsza praca tak ładnie nie wyglądała.Jesteś lepsza ode mnie :D. Serio!Trudno ocenić po zdjęciach czy dobrze czy źle podszyłaś. Z przodu wygląda bardzo dobrze. Nie wiem też czy użyłaś kamienia czy kaboszonu. Jeśli chcemy podszyć naszą pracę,to łatwiej to zrobić na płaskim kaboszonie. Kamienie, które są bardziej "przestrzenne" łatwiej się obszywa peyotem bez obszywania spodniej strony. Tyle moich uwag.Trzymam mocno kciuki ;)
OdpowiedzUsuńKasiu, pchaj mnie nadal i pokazuj swoje cudeńka :) Dziękuję Ci bardzo. Ja użyłam pastylki nefrytu, którą przyszyłam do podkładu, i na koniec zrobiłam wg instrukcji 2 rzędy murku. Chyba tego za dużo i stąd to wklęśnięcie, o którym pisałam wyżej :)
UsuńNO! Nareszcie! Ja mojego pierwszego haftu szerszej publiczności nie udostępniłam (ma go w zbiorach moja mama, ale nie nosi, co mówi chyba samo za siebie :). Twój zdecydowanie nadaje się i do pokazania i do użytku - super. Jak mówi nasza Niebieska Wróżka proste ściegi są wynikiem praktyki. A co do podszycia - jest podobnie. Pewnie się podbudujesz jak zobaczysz moje podszycia 'na żywo' ;). Ślicznie jest i tyle, haftuj dalej!
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję Aga :) Mnie się wydaje, że się jednak załamię, ale mam nadzieję podpatrywać Mistrzynię :) Pozdrawiam :)
UsuńŚliczny. Jaki kolor! Wyjątkowy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :)
UsuńŚliczny! Jak słoneczko jesienne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu :) Dzisiaj akurat momentami mi świeci :)
UsuńI racz nas, racz, bo jeśli takie są początki to ...
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko za miłe słowa :) W sumie, to chyba jeśli dobrze pamiętam, to tutorial na obszycie kaboszonu znalazłam właśnie u Ciebie :)
UsuńPiękny, piękne kolory i wykonanie, osobiście bardzo mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi :)
UsuńBardzo dobry początek. Faktycznie dość wysoki ale jak już tu ktoś napisał gdybym nie wiedziała, że to podwójny podkład to myślałabym, że taka uroda kamyka. Jednym słowem działaj dalej bo jest super :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wsparcie :) Chyba wpadnę w szał haftowania po tylu pochwałach :)
UsuńJa się na tym nie znam, tyle tylko co obserwuję na blogach, ale jak na mój gust jest bardzo ładny ten oplot wyszedł :) Ogólnie podziwiam, bo to chyba ciężka robota :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A robota bardzo przyjemna, pod warunkiem, że ładnie wychodzi :)
UsuńPiękny ! Mam ochotę też spróbować, ale jakoś trudno mi się zebrać do nauki :) Może długie zimowe wieczory pomogą ?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Długie wieczory na pewno pomogą, bo cóż jak nie one? Pozdrawiam
UsuńMoim zdaniem powinnaś być zadowolona i to bardzo.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jesteś po właściwej stronie mocy ;) , bo praca jest super wykonna i w przepięknie dobranych kolorach .
Pozdrawiam Marta :).
Oby ta moc mnie nie wypchnęła ;) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńŚwietny wisiorek, fajnie podkreśliłaś kamyk:)
OdpowiedzUsuńGratulacje wyróżnienia!! piękne te Twoje prace!:)
OdpowiedzUsuń,miłej niedzieli:)