Kolczyki, które niezmiennie kojarzą mi się z wieżą. Tą figurą szachową :)
I po raz kolejny granatowe... Tak się bowiem jakoś złożyło, że w krótkim przedziale czasu, poproszona zostałam o wykonanie trzech par kolczyków właśnie w tej tonacji kolorystycznej. Wcześniejsze już Wam pokazywałam - dzisiaj ostatnie.
I chyba odpocznę sobie troszkę od granatów :)
Miłego weekendu :)
Dziękuję za odwiedziny, choć mam cichą nadzieję, że jeszcze się tu spotkamy.
Wszystkie zdjęcia i prace, które tu publikuję, są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, zawsze o tym informuję.
Jeśli chcesz je wykorzystać, podaj proszę ich źródło. Dziękuję.
Wszystkie zdjęcia i prace, które tu publikuję, są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, zawsze o tym informuję.
Jeśli chcesz je wykorzystać, podaj proszę ich źródło. Dziękuję.
Piękne :)
OdpowiedzUsuńSą cudowne i kolorek taki elegancki:)
OdpowiedzUsuńNaprawę cudowne!
UsuńPiękne! Jak zawsze zachwyca mnie sutasz (sama niestety nie mam o nim pojęcia). A kolorki śliczne:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, zupełnie jak nasze polskie morze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
piekne, podoba mi się ich smukłość
OdpowiedzUsuńpiękny granat
OdpowiedzUsuń