Nadal nie jestem w stanie zabrać się do roboty, ale mam nadzieję, że to niedługo się skończy. W międzyczasie próbowałam stworzyć coś ekstra na wyzwanie karnawałowe, teraz dumam nad czerwienią w Rozkręconych Myślach, ale nie wiem, czy wyniknie z tego coś po pierwsze fajnego, a po drugie, czy cokolwiek wyniknie.
Tak więc, abyście o mnie nie zapomniały i nie myślały, że leń jestem, pokazuję dziś zieloności :)
Bransoletka według wspomnianego już przeze mnie wzoru, który tutaj jest przynajmniej widoczny :)
I kolczyki ze znanej już serii - mam do nich słabość :)
Pozdrawiam ciepło :)
EDIT: Ponieważ zieleń to kolor optymizmu, zgłaszam ten komplet na wyzwanie do Leniuszkowa
Beatko, dzięki za przypomnienie :)
Optymizmu i radości bardzo mi teraz brakuje - przez jedną, wydawałoby się dobrą decyzję, mam teraz sporo kłopotów, które chyba nie znajdą szczęśliwego happy endu. Niemniej jednak - coco jumbo i do przodu.
Oj, dobrze, że jesteś bo się dzisiaj zaczęłam martwić :) Piękna ta zieleń, a wzór hipnotyzujący! Trzymam kciuki, aby zaczęło wynikać :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aga :) Mam nadzieję - póki co bardzo wątłą - że a nóż wyniknie :)
UsuńPiękny komplet! Uściski przesyłam :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Olu :)
UsuńAleż ta zieleń jest piękna! zaczarował mnie ten kolor :) Cudowny komplet :)
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu :) W sumie ta zieleń przeleżała bardzo długo, zanim ją wykorzystałam, mimo że w jej odcieniu również byłam zakochana :)
UsuńSosnowe zieloności zawsze w cenie, od razu zapachniało lasem. Z tym "lenistwem", które wolę elegancko nazywać prokrastynacją :), no cóż, każdy tak ma:)) A czerwone wyzwanie jest wybitnie spowalniające twórcze myślenie, u mnie leży czerwony kaboszon i pewnie tak już leżał będzie, ewentualne przewrócę go na bok.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWiesz Asiu, akurat w przypadku koralików moja niemoc wynika z innych nieco przyczyn, ale prokrastynacja dotyczy mnie jak najbardziej, zwłaszcza w pewnej rozpoczętej i nieukończonej zawodowej sferze mojego żywota :)
Wyjątkowo uroczy komplet:-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie zielenie, a w połączeniu ze starym złotem to już zwłaszcza :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zieleń też uwielbiam, a stare złoto, mosiądz upycham gdzie się da :)
UsuńSuper!!! Te Twoje bransoletki, to juz mistrzostwo! Świetnie wygladają z tymi prostokątnymi końcówkami. Jeszcze takich nie używałam, ale jak widzę Twoje, to nabieram coraz większej chęci. Pozdawiam Cię bardzo cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ula :) Używanie tych końcówek podyktowane jest moimi zapasami - jakoś tych miałam najwięcej :) Niemniej jednak też podoba mi się ten efekt :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Oj Asiu, Asiu aż z zieleniałam z zazdrości, że komplecik nie jest mój. Cudny! Może i Ciebie dopadł mały leń, ale w porównaniu z moim jest naprawdę tyci ;). Ja czerwone wyzwanie też sobie odpuściłam, głównie przez tego lenia właśnie. Ściskam Cię mocno i wiosennie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasieńko :)
UsuńCzerwone się robi, tylko nie wiem, czy zdążę :)
Pozdrawiam cieplutko :)
I wiosennie - dzisiaj rano widziałam klucz bocianów! Przynajmniej wyglądało to to na bocianki, bo wielkie i z czarnymi skrzydłami, ale wśród tego deszczu i zachmurzenia tak jakoś niewyraźnie się patrzy :)
Bardzo ładny komplet. Dobrze, że przez Twoją chwilową niemoc twórczą miał szansę pokazać się naszym oczom.
OdpowiedzUsuńDzięki Elu :)
UsuńWzór jest bardzo widoczny świetny :) A kolczyki - rewelacja!
OdpowiedzUsuńCieszę się Anetko, że Ci się spodobały :)
UsuńNie lubię zielonego. Nie lubiłam, póki nie zobaczyłam tego kompletu. A bransoletka szczególnie mnie zachwyciła :) A przy okazji wyzwań zapraszam też do mnie.
OdpowiedzUsuńOj, jak ta hipnotyzująca bransoletka działa :) Dzięki za przypomnienie - myślałam o Twoim wyzwaniu, a później jakoś mi umknęło :)
UsuńPiękny zielony komplet a kolczyki po prostu super:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://koralikowyszlak.blogspot.com/
Bardzo dziękuję :)
UsuńŚliczny komplet! Jeśli Ty bierzesz udział w tym wyzwaniu, to znaczy że moje szanse są nikłe ;-) Pozdrawiam, życząc wszystkiego dobrego i samych happy endów!
OdpowiedzUsuńKochana, jeśli coś wydziergasz, to rozłożysz wszystkich na łopatki :) Uwielbiam Twoje szydełkowe cudeńka :)
UsuńPozdrawiam i dziękuję :)
Cześć! Kiedyś weszłam tutaj przypadkowo, zaczęłam przeglądać zdjęcia i padłam z zachwytu. Od tej pory jestem częstym gościem! Gratuluję talentu.
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do Liebster Blog Award i zapraszam do zabawy:
http://www.ojeju.com.pl/2014/02/liebster-blog-award/
Z gratulacjami odbijam piłeczkę - Twoje prace są śliczne i w co najmniej kilku jestem beznadziejnie zakochana :). Bardzo dziękuję za wyróżnienie :)
Usuń