Ja? Znad Nilu.
Wypuść mnie na kilka chwil,
To zawiozę cię nad Nil.
(Jan Brzechwa)
I kolejny pluszaczek do całkiem już sporej kolekcji maskotek hand made. Tym razem krokodylek, który zamiast nad Nilem, mieszka sobie u S. - pewnego sympatycznego miłośnika dinozaurów i robali.
Gady też mieszczą się w kanonie ulubionych, rzecz jasna :)
Krokodylek powstał wg wykroju ze "słynnej" książeczki, wg której powstały te "szmacianki"
Pozdrawiam Was ciepło i serdecznie dziękuję za kolejne wyróżnienia. Chwilkę mi zejdzie, aby ogarnąć się z nimi, ale postaram się nie przeciągać czasu.
Miłego tygodnia :)
taki zielony :) znaczy bardzo fajny krokodylek:)
OdpowiedzUsuńSłodki i przezabawny ten Twój krokodylek :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo przyjaźnie :-)
OdpowiedzUsuńUroczo dziecięcy :)))
OdpowiedzUsuńWidziałam tą książke, jest rewelacyjna i sama kiedys chyba coś z niej uszyje :)
OdpowiedzUsuńJeny, jaki cudny! Śliczny po prostu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy!
Pozdrawiam,
Asia
asia-majstruje.blogspot.com
cudowny:) robisz tyle fantastycznych rzeczy nie tylko jeśli chodzi o rękodzieło podziwiam:) i zapraszam do siebie:*
OdpowiedzUsuń