Kwiatuszki te powstały oczywiście według wzoru Weroniki
Te zmyślne koraliki w kształcie płatków kwiatów zamówiłam więc natychmiast, jak tylko ten tutorial pojawił się na blogu Weroniki, jednakowoż musiały swoje odczekać :)
Później własną wersję maluszków pokazała Kasia i wówczas ochoczo się zmobilizowałam :)
Muszę przyznać, że robi się te maleństwa bardzo szybko, więc przy najbliższej sposobności chętnie zaopatrzę się w inne kolorki płatków :)
Wyglądają moim zdaniem naprawdę bardzo wdzięcznie i idealnie wkomponowały się w uszy mojej Julki :)
A na koniec kolejne kwiatuszki, a mianowicie widoki, za którymi tęskniłam przez wiele lat (ostatnio widziałam takowe, spędzając dziecięce wakacje u babci na wsi) - łany zboża, okraszone makami i chabrami :)
Ot, takie mam teraz "widokowe" szczęście ;)
Następny post będzie bardziej kolorowy, ale już nie kwiatowy - muszę się tylko nieco zmobilizować :)
Pozdrawiam ciepło i słonecznie :)
Dziękuję za odwiedziny, choć mam cichą nadzieję, że jeszcze się tu spotkamy.
Wszystkie zdjęcia i prace, które tu publikuję, są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, zawsze o tym informuję.
Jeśli chcesz je wykorzystać, podaj proszę ich źródło. Dziękuję.
Wszystkie zdjęcia i prace, które tu publikuję, są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, zawsze o tym informuję.
Jeśli chcesz je wykorzystać, podaj proszę ich źródło. Dziękuję.
Bardzo ładnie wyglądają!
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu :) Najlepsze jest to, że robi się je wyjątkowo łatwo i szybko :)
UsuńTen wzór niewątpliwie ma w sobie to coś - kolczyki są bardzo urocze :-)
OdpowiedzUsuńO tak, ma - dla mnie główną zaletą jest jasność wykonania i niska pracochłonność :) A dodatkowo przyjemnie się prezentują na uszach :)
UsuńKolczyki są prześliczne. Zapewne jeszcze piękniej wyglądają na żywo - w to nie wątpię. Widoczków troszeczkę ci zazdroszczę - w tym roku nie widziałam w mojej okolicy ani jednego chabra. Choć może powinnam się bardziej rozglądać? Uwielbiam kolor chabrowy!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :)
UsuńWidoczki, które mam przed sobą są dla mnie prawdziwym ukojeniem - mogłabym tak stać, siedzieć i gapić się w te chabry bez końca :)
Urocze Asiu, a za takimi widokami i ja tęsknię....
OdpowiedzUsuńAguś ja tam Twoje murki też lubię :)
UsuńPiękne kolczyki. Ja też gdy je zobaczyłam na blogu Weroniki nabrałam ochoty na takie same ;-) Koraliki już zakupione tylko... coś weny zabrakło. Ale co się odwlecze to nie uciecze.Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wena przyjdzie - wzór ten jest naprawdę szybki i prosty, więc z pewnością uporasz się z nim raz dwa :) Powodzenia :)
UsuńJak się zrobiło sielsko i niewinnie przez tę łąkę i urocze kolczyki:) Aż miło tak sobie tu na chwile przysiąść:))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGościu, siądź przy mych chabrach, a odpocznij sobie ;)
Asiu jak dobrze, że się zmobilizowałaś i zrobiłaś te kolczyki. Śliczne Ci wyszły :) Kupiłam większe płatki i też z nich już coś machnęłam, bo chciałam się przekonać jak się sprawdzą. Oj na takiej łące można poczuć się jak w raju. Zazdroszczę Ci takiego widoku ;)
OdpowiedzUsuńKasiu, też się cieszę i pewnie jeszcze się skuszę na inne wersje kolorystyczne :)
UsuńPowiem Ci, że zmobilizowałam się nawet do 15 i udziergałam bransoletkę, a teraz walczę z myślami, czy przypadkiem by się z naszyjnikiem nie rozpędzić :)
Chyba taki zbawienny wpływ mają te wiejskie krajobrazy :)
Jak te krajobrazy mają taki wpływ, to ja też takie chcę mieć przed oknami ;) Mi przez ten upał ciężko się do czegokolwiek zmobilizować....
UsuńTen widok Asiu mnie rozkleił. Do niedawna byłam zatwardziałym blockersem/ą (nie wiem czy istnieje rodzaj żeński) Łąka, kumkanie żab - to moje dzieciństwo. Kolczyki bardzo wdzięczne. Też już sobie takie machnęłam i noszę, i udaję, że nie tylko dziewczynkom wolno takie kwiatki nosić, a co. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńElu, jako wychowanka blokowiska z uwielbieniem patrzę na wieś i jestem tu szczęśliwa :) Ja mam nadzieję, że Jula się podzieli ze mną kwiatuszkami ;)
UsuńNiby kolorystyka "niekwiatkowa" ale tak wdzięcznie i dziewczęco wyglądają :) Mnie też często zaskakuje skłonność koralików tudzież niedokończonych prac do "nabierania mocy" :D
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiateczki, na pewno fajnie wyglądają na uchu :)
OdpowiedzUsuńWidzę, ze kwiatkowe szaleństwo się rozprzestrzenia... I bardzo dobrze, bo wyszło prześlicznie!
OdpowiedzUsuńTe kwiateczki są przeurocze :) muszą cudnie wyglądać na uszach :)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiatki, w nieco nietypowym kolorze:) Bardzo urocze:)
OdpowiedzUsuń