Choć do kalendarzowego lata troszkę czasu zostało, to ostatnie dni były dla mnie prawdziwą ucztą dla ciała i ducha - taki klimat to ja lubię!
Co prawda wolałabym spędzać czas w innych okolicznościach przyrody aniżeli w pracy, ale ...
Może dzięki niemu właśnie udało mi się zrealizować czekający od kilku tygodni plan na multikolorowy, tęczowy zestaw :)
Bransoletka powstała według przetworzonego przeze mnie wzoru na bargello - lubię miksy kolorystyczne, a wzór ten do takich wariacji jest idealny i taka opcja była dla mnie jak znalazł :)
Wzór układa się dość intrygująco, ale dzięki temu oraz feerii barw nie ma mowy o nudzie :)
Myślę, że na lato, jesień, zimę, czy wiosnę będzie jak znalazł :)
Odkąd rozrysowałam sobie wzór na bransoletkę, wiedziałam też, że powstaną do niej kolczyki, i że będą w indiańskim klimacie :)
Gdyby ktoś zechciał skorzystać z moich schematów, zamieszczam je poniżej - myślę, że w nieco stonowanej wersji kolorystycznej, też się sprawdzą :)
Bransoletka - według przetworzonej wersji dostępnego w sieci wzoru na bargello
Oraz dopasowane kolorystycznie kolczyki
No coś fantastycznego :) a bransoletka mnie powaliła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Arku :)
UsuńAsieńko, takie lato, to ja lubię ! Pełne kolorów, energii, ciepła ( byle nie było +30C w cieniu ). Aż się człowiekowi cieplej i raźniej robi :). Bransoletka i kolczyki - indiańce piękne! Jakoś tak mi się z Meksykiem skojarzyły. Fajnie by było tam pojechać kiedyś ;). Buziaki
OdpowiedzUsuńKasiu, ja też miałam meksykańskie skojarzenia - ja dobrze się czuję w takich klimatach i upały też akceptuję :)
UsuńŚciskam mocno :)
Asia, normalnie Hawaje, ciekawe czy to od tej gorączki czy innych okoliczności, bo ostatnio dziewczyny szaleją na blogach z kolorami:))) Chyba też muszę dołączyć do trendu, bo fajny, oj fajny :)
OdpowiedzUsuńAsiu, jestem pewna, że jak dołączysz, to będzie istny szał :)
UsuńSuper! Bardzo energetyczne :-)
OdpowiedzUsuńOj, przyznam, że bije z niego moc i energia :)
UsuńUwielbiam!!!Bajeczne kolory. Cudny komplet!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu, fajnie, że Ci się podoba :)
UsuńŚwietny energetyczny zestaw, na lato idealny :) Jak zawsze, powzdycham sobie nad kolczykami, bo bardzo lubię takie "frędzlowate" :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Aniu, że Ci się moje kolorowe frędzle spodobały :)
Usuńtęcza pełna pozytywnej energii :) fantastyczne prace, sama radość patrzeć na takie żywe kolory w pięknej biżuterii :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe słowa :)
UsuńNo no no cóż za kolory! I wzorek też niczego sobie! Piękna!
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu :)
Usuńzakochałam się w tych kolczykach <3 z ciekawości, jeśli byłaby opcja zamówienia takich, to ile by kosztowały?
OdpowiedzUsuń(napisałabym na maila, ale nie znalazłam - może jestem ślepa? :D)
Cieszę się, że Ci się spodobały :)
UsuńAdres mailowy podany jest na stronie o mnie - manibusfacta@gmail.com
Pozdrawiam
Świetny zestaw, bardzo energetyczny (i kolorem, i kształtem) :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKolory biją po oczach, ale o to mi właśnie chodziło :)
Cudne Asiu, w sam raz na dziś bo u mnie znów zimno i szaro :)
OdpowiedzUsuńDzięki Karola - na pewno niebawem wyjrzy słońce :)
UsuńRewelacja! Uważam, że takie indiańskie motywy przepełnione kolorami idealnie nadają się na lato!
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale takie zestawienie kolorów zawsze przypomina mi ptaka tukana :P
Pozdrawiam :)
Dzięki - miło mi, że Ci się podoba :)
UsuńO tukanie w sumie nie pomyślałam, a szkoda bo niedawno było wyzwanie w Royal Stone w tym temacie właśnie i mogłam się zmobilizować :)
Pozdrawiam również :)
Co za kolorki wspaniałe, idealne na lato :) Piękny komplecik Asiu ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu :)
UsuńBransoletka wyszła świetnie :)
OdpowiedzUsuńOptymistyczna, letnia rewelacja! Z dumą bym nosiła :-) Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńMiło słyszeć takie słowa :) Dziękuję :)
UsuńŚwietny komplecik, napaliłam się na niego jak szczerbaty na orzechy. Nanizałam i co i nic, po przerobionej pierwszej sekwencji i zaczętej drugiej wzór mi się nie zgadza, tak jakby przesuwał się o 2 koralik , proszę powiedz co robię źle
OdpowiedzUsuńMnie też dwa razy zdarzyła się tu pomyłka - myślałam, że pomyliłam się w nawlekaniu, gdyż wzór na rysunku mi się zgadzał. Nie pamiętam dokładnie w którym momencie, ale dowlekałam lub wyrzucałam właśnie 2 koraliki. Ten zabieg pomaga - musisz znaleźć miejsce, gdzie wzór zaczął się sypać i go poprawić (obserwując koraliki), wtedy leci z górki :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz mi się taka sytuacja zdarzyła i szczerze mówiąc nie wiem, z czego wynika, gdyż jak wspomniałam, sprawdzałam sekwencję w programie, kopiując ją i wyglądała ok.
Powodzenia - mam nadzieję, że się uda :)
Dzięki za odpowiedź, będę próbowała- myślałam,że źle nawlekłam koraliki chociaż sprawdzałam, pozdrawiam
UsuńAsieńko, ja z małym opóźnieniem co prawda, ale właśnie zaczynam nadrabiać zaległości ;)
OdpowiedzUsuńWOW! Tyle tylko z siebie wydobyłam, bo dech mi zaparło gdy zobaczyłam ten komplet. Bajecznie kolorowy, niezwykle energetyczny i mega letni. Uwielbiam go <3
I jeszcze moje ukochane "indiańce"...
Pozdrawiam bardzo cieplutko :)
Jak energetycznie i kolorowo, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuń