Oto więc trójka zwycięzców:
Greenfrog, dekupagekinii oraz Beata
Czekam na maile od Was, w których poproszę Was o podanie koloru, którego absolutnie NIE jesteście w stanie zdzierżyć :) Myślę, że w ten sposób łatwiej mi będzie trafić w Wasze gusta :)
A żeby nie było, iż cisza tu u mnie i posucha, to pokażę Wam moje ostatnie wypociny :)
Na początek prosty, sutaszowy komplecik:
Jego przewodnim motywem były cudne krople turkusowo-miętowego jadeitu - dość okazałe, dlatego zdecydowałam się na minimalistyczne wykorzystanie sznurków chińskiego, a więc "mięsistego" sutaszu :)
Ostatnie tygodnie upłynęły mi również pod znakiem szydełka - wydziergałam bowiem melanżowy naszyjnik oraz dopasowaną do niego bransoletkę :)
Mimo szczerych chęci, nie potrafię się przemóc i nawlec na kordonek jakiegoś wzorzystego i skomplikowanego projektu - takie miksy to wszystko, na co w tej chwili mam siły i czas :)
A tyle wzorów cudnych czeka!
Pozdrawiam serdecznie i życzę, aby zarówno wena, jak i słońce nas nie opuszczały :)
Asiu, jaka posucha? Jest świeżo, letnio, miętowo i pysznie :) Uwielbiam takie kolorki. Pięknie połączyłaś jadeity z chryzokolą. Dla mnie turkusowo-miętowy komplet i melanżowa bransoletka są miodzio :))
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję :) aczkolwiek mimo wszystko odczuwam pewien niedosyt; )
UsuńŚliczny komplecik Asiu. U mnie też chyba najwyższa pora na szydełko bo za chwilę zapomnę jak to się robi ale na zadne skomplikowane wzory się nie porwę. Jak sobie pomyślę o tym nawlekaniu...:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie - wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to nawlekanie :)
UsuńAż jęknęło we mnie 'chcę' jak zobaczyłam ten komplecik. No prześliczny - klasyczny, stonowany w formie, ale kolorek wakacyjny, wesoły i na luzie. Cudny ten sutaszek. W bransoletce podpatruję Twoje loopiki - równiutkie jak z maszynki. Fajne te dyndadełka. Śliczny melanżyk wyszedł.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :)
UsuńPrzyznam, że aż się zarumieniłam :)
Ślicznie, letnio i orzeźwiająco! Piekny komplet, melanż też.Ja też czekam na szydełkową wenę z wzorami - może na wakcjach?
OdpowiedzUsuńAga, oby wakacje sprzyjały nawleczeniu - później to już z górki i można przysiąść gdzie bądź i dziergać :)
UsuńSutasz nigdy mi się nie znudzi!
OdpowiedzUsuńPiękny komplet!
Dziękuję Olu :) ja w sumie trochę się za sznurkami stęskniłam, więc miło było wrócić do sutaszu :)
Usuńaaa! Ale się cieszę :)
OdpowiedzUsuńa komplecik piękny, ma genialne kolory :) bransoletka też śliczna, też muszę się zabrać za jakieś szydełkowce :) tylko że ja w większości robię zwykłe ukośniki i to z niewielkiej liczby koralików... bo do grubszych bransoletek chyba nie miałabym cierpliwości :P
To ja też się cieszę :)
UsuńAle cudny komplecik, akurat idealny na taką pogodę jak dzisiaj :) Melanżyk w bransoletce wyszedł super, bardzo fajne kolory :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :)
UsuńKomplecik w turkusie śliczny. A cokolwiek na szydełko narzucisz Asiu, to jest piękne. Niezależnie od tego, czy ma wzory czy jest gładkie, czy kolorowe :)
OdpowiedzUsuńGratuluje dziewczynom wylosowanym w zabawie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ewciu, dziękuję Ci serdecznie :)
UsuńDziękuję;) Komplecik jest uroczy:)
OdpowiedzUsuńKochana podaj meila:) nie mogę nigdzie znaleźć :(
OdpowiedzUsuńalbo podaję mój nerwusia@wp.pl
manibusfacta@gmail.com
Usuń:)