I oczywiście swoje odleżały, żaby pokazać się światu :)
To już jednak chyba ostatni z moich zaległych tworów; jeszcze kilka drobiazgów powstało, ale nie doczekało się fotografii :(
Czekam na wenę i czas, aby pobawić się troszkę koralikami :)
Z tym może być jednak różnie, choć dwa zamówienia w drodze, więc chęci są :)
Otóż spieszę Wam donieść, iż nasza rodzina znów się powiększyła :)
Tym razem do naszego stadka dołączyła ... mała misia :)
Nasz wymarzony niedźwiadek dołączył do nas 3 tygodnie temu i świat zakręcił mi się teraz wokół tego dzidziusia :)
Uwierzcie mi, iż ze szczeniakiem jest tyle roboty, co z małym dzieckiem :) Oka nie można spuścić ;)
Luna (bo tak ma na imię nasz "bobasek") szybko jednak rośnie i przyznam, że z niecierpliwością czekam na czas, kiedy przestanie wszystko i wszystkich gryźć :)
Niemniej jednak jest cudnym psiakiem i zaprząta nam cały wolny czas :)
Pozdrawiam wszystkich ciepło i serdecznie, dziękując, iż o mnie pamiętacie :)
Jaki fantastyczny psiak! Na zdjęciu wygląda jak maskotka ;) A kolczyki bardzo fajne - podoba mi się połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńDzięki Marta.
UsuńPsiak to taka maskotka w wersji maksi ;)
Luna cudowna i przesłodka! :) A co do kolczyków, to bardzo lubię tak pozytywnie zakręcone twory, jak i pozytywnie zakręcone osoby. Asiu, niech Ci wena szybko wraca ! Uścisków moc Ci przesyłam wraz z odrobiną weny i natchnienia ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu :)
UsuńZ weną może sobie jeszcze poradzę (daj Boże), gorzej z czasem, ale ... Niech moc będzie z nami :)
Kolczyki śliczne, bardzo wyraziste, a psina.... zazdroszczę! Chociaż patrząc na FB co wyrabia z Twoim ogródkiem... Ale najważniejsze, żeby się do koralików i sznurków nie dostała :)
OdpowiedzUsuńAga, czymże jest ogródek i parę krzaków w (nie dodam, że w pocie czoła posadzonych) w obliczu ogromu tej miłości i szczęścia? :)
UsuńP.S. Koraliki i sznurki są raczej w zasięgu kocicy, ale bronię jak mogę ;)
Berneński pies pasterski? :) Jejku, zawsze chciałam mieć takiego, Luna jest przesłodką kuleczką! :) A jak podrośnie, to będzie dopiero dużo do przytulania :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki, takie nieszablonowe :-)
Tak Aniu, to berneński pies pasterski :) Nasze wymarzone, kudłate szczęście :)
UsuńBerneńczyk!!! Cudna :) To psy pełne milości do właściciela i jak chca sie przywitac, to na nic rabatki i kwiatki :)))))) Kochana jest i wiem, że mała psina to tak jak dziecko, wciąż trzeba pilnować :)
OdpowiedzUsuńKolczyki Joasiu cudne, ale i tak Luny nie przebiły :)
Pozdrawiam serdecznie
Ewciu, tej miłości doznajemy każdego dnia :) Ale fakt, iż okres szczenięcy, poza swoim niewątpliwym urokiem, wymaga spooooro pracy :)
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Prześwietne, lubię takie połączenie kolorów, wygląda naprawdę fajnie, a i kształt mają bardzo oryginalny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKolczyki naprawdę nietypowe, co nie znaczy, że nie są świetne ;)
OdpowiedzUsuńLuna naprawdę przesłodka i przeurocza! Uwielbiam psiaki i zawsze chciałam mieć dużego futrzaka, ale z braku możliwości mieszkaniowych, mam małego futrzaka rasy shih-tzu o wdzięcznym imieniu Kajtek. Jak był szczeniakiem nie gryzł, ale energii miał za pięciu i biegał po całym mieszkaniu godzinami, chociaż wychodził też na długie spacery do parku ;)
Ja jestem fanką psów dużych i mięsistych, więc wybór rasy był dla nas oczywisty :)
UsuńAle małe, puszyste kulki też lubię, a małe, sierściuchy o wybałuszonych ślepkach, to już uwielbiam :) Dlatego marzy nam się jeszcze mops :)
Jak oglądam te kolczyki, to mam wrażenie, że one się "paczą" na mnie... Taką mordkę widzę we wzorze. :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie takie samo wrażenie :)
UsuńKolory naprawdę mocne ale jeśli pasują do charakteru to jak najbardziej na tak!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolczyki - kolory i ciekawa forma. O piesku już się wypowiadałam - do przytulania i wtulania - cudna.
OdpowiedzUsuńKolczyki piękne, ale to ta "futrzana kulka" kradnie serce :-)
OdpowiedzUsuńJest przepiękna!!!