I oczywiście swoje odleżały, żaby pokazać się światu :)
To już jednak chyba ostatni z moich zaległych tworów; jeszcze kilka drobiazgów powstało, ale nie doczekało się fotografii :(
Czekam na wenę i czas, aby pobawić się troszkę koralikami :)
Z tym może być jednak różnie, choć dwa zamówienia w drodze, więc chęci są :)
Otóż spieszę Wam donieść, iż nasza rodzina znów się powiększyła :)
Tym razem do naszego stadka dołączyła ... mała misia :)
Nasz wymarzony niedźwiadek dołączył do nas 3 tygodnie temu i świat zakręcił mi się teraz wokół tego dzidziusia :)
Uwierzcie mi, iż ze szczeniakiem jest tyle roboty, co z małym dzieckiem :) Oka nie można spuścić ;)
Luna (bo tak ma na imię nasz "bobasek") szybko jednak rośnie i przyznam, że z niecierpliwością czekam na czas, kiedy przestanie wszystko i wszystkich gryźć :)
Niemniej jednak jest cudnym psiakiem i zaprząta nam cały wolny czas :)
Pozdrawiam wszystkich ciepło i serdecznie, dziękując, iż o mnie pamiętacie :)