Zacznę od bardziej dzikiej części - w roli głównej sutasz i skóra naturalna.
Do wykonania bransoletki użyłam gotowej skórzanej bazy, zapinanej na zatrzask.
Muszę przyznać, iż jest to świetny patent na proste, charakterne bransoletki - świetnie się komponują i z sutaszem, i na pewno z koralikowymi szaleństwami.
Naszyjnik natomiast to przycięty kawałek skóry, podklejony tekturką i podszyty alcantarą.
Drugi z kompletów to kolczyki i bransoletka.
Motywem przewodnim są tu szklane kryształki i fire polish.
Po raz pierwszy używałam nie oryginalnych kryształków swarovskiego i muszę przyznać, iż poza ceną nie widzę różnicy.
Szczególnie dumna jestem natomiast z bransoletki, która powstała dzięki pomocnym radom i objaśnieniom Asi - Bluefairy.
Asiu, bardzo C dziękuję za Twoje kursy :)
Dzięki Tobie moja siostra dostała ode mnie urodzinowy prezent :)
I jeszcze rzut okiem, jak bransoletka prezentuje się na człowieku. Układa się miękko i delikatnie; pasuje idealnie :)
I to na razie tyle, choć pewne drobiazgi czekają jeszcze na swoją kolej, aby je tutaj zaprezentować.
Miłego wieczoru wszystkim życzę i pozdrawiam ciepło :)
Faktycznie charakterna ta bransoletka ze skórą, mimo, że wydaje się nieskomplikowana :)
OdpowiedzUsuńa ta z koralików jest genialna, bardzo podobają mi się takie koralikowe biżutki :)
Joasiu, długo Cię nie było, ale warto było czekać :) Oba komplety są śliczne i wydaje mi się, że bardzo pracochłonne :)
OdpowiedzUsuńNo i czerwone :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Śliczne i charakterne kompleciki , bransoletka na skórzanej bazie super :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAsiu, uwielbiam tę piosenkę, czerwone róże, czerwony kolor i Twoją biżuterię. Komplety są cudne :). Zwłaszcza ten drugi przypadł mi do serca, ale co się dziwić? Przecież to haft koralikowy, do którego mam ostatnio słabość ;). Bardzo się cieszę, że znowu jesteś i że znowu mogę podziwiać Twoje prace. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńAsiu, nawet nie wiesz jak miło się czyta, że mogłam mieć swój mały udział w stworzeniu czegoś tak pięknego. Jestem absolutnie zachwycona kolorystyką i formą, za które odpowiedzialny jest tylko i wyłącznie Twój talent i wyczucie estetyki. Ja nosiłabym!
OdpowiedzUsuńPrzecudne komplety!!! Aż nie wiem, który podoba mi się bardziej :-)
OdpowiedzUsuńCzerń i czerwień to zdecydowanie moje najulubieńsze połączenie, więc mogę się zachwycać praktycznie bez końca :) Ten drugi komplet urzekł mnie totalnie, zwłaszcza bransoletka, bo to pewnie masa pracy, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńObydwa komplety są pękne, ponadczasowe i z "ogniem" Do tego uwielbiam bransolety na skórze! Piękności!
OdpowiedzUsuńOba komplety mi się podobają, choć nie przepadam za połączeniem czerwonego i czarnego.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te komplety. takie ponadczasowe połączenie:)
OdpowiedzUsuńAsiu, haftowany komplet mnie powalił po prostu. No nie mogę się napatrzeć. Sutaszki są takie ... rasowe. Pasowałyby do skórzanej kurtki i smoky eyes :) Z kryształkami rzeczywiście tak jest że niektóre swarki są jak szkiełka, ale są też takie kryształki tej firmy, że nigdzie się podobnych nie kupi. Kolor i blask nie do podrobienia. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńOba komplety są rewelacyjne, poprzez połączenie tak energetycznych kolorów.Mnie bardziej przypadł do serca ten pierwszy komplet.Skóra zawsze była moim ulubionym materiałem.
OdpowiedzUsuń