Po raz pierwszy wzięłam udział w zabawie "Podaj dalej", a jej organizatorką w moim przypadku była Ania z Sowiarni.
Bardzo się ucieszyłam, iż zostałam jedną ze szczęśliwych wybranek - wszak cudeńka tworzone przez Anię (i Huberta) oglądam już od dość dawna i nieustannie się nimi zachwycam.
Jednak paczka, którą dostałam, przeszła moje najśmielsze oczekiwania :)
Śmiało mogę powiedzieć, iż przeżyłam szok i niedowierzanie :)
Popatrzcie sami:
Do tej pory anioły Ani mogłam podziwiać z ekranu komputera - teraz mam swojego osobistego stróża w realu :)
Zawsze też bardzo mi się podobały piękne, lniane naszyjniki, których Ania wyplotła już sporą gromadkę - jeden z nich, z cudownymi różowo-pudrowymi koralikami, wisi właśnie na mej szyi :)
Oprócz tego w paczuszce znalazła się przepiękna różana zawieszka autorstwa Huberta :)
A także fantastyczne folkowe kolczyki :)
Oraz kilka serwetek do decoupage'u :)
Aniu, Hubercie, raz jeszcze serdecznie Wam dziękuję :)
Teraz pora na mnie - ogłaszam więc Podaj dalej :)
Zgłoszenia przyjmuję w komentarzach pod tym postem - zasady bardzo proste:
- 3 OSOBY, które zostawią komentarz pod tym postem i wyrażą chęć kontynuowania zabawy „PODAJ DALEJ” zostaną obdarowane przeze mnie prezentem, który dla nich wykonam. Zostaną one wyłonione w dniu 01.06.2015r.
- mam 365 DNI żeby wysłać coś osobom, które zgłoszą się do zabawy
- osoby, które otrzymają ode mnie upominek – OGŁASZAJĄ ZABAWĘ u siebie
- zabawa dotyczy wszystkich osób, POSIADAJĄCYCH BLOGA
A na zakończenie, aby niektórym ukoić nerwy, kilka zdjęć naszych nowych (Kubuś i Pusia) i starych "dzieci" (Marlena).
Na początek kochana świnka morska - Kubuś, który okazał się być kobietą :)
Później Pusia - milusia chomiczka, która trafiła do nas kilka tygodni po "prosiaczku"
A teraz Marlena, czyli nasze "podłe kociszcze" - uwierzcie mi, że po tym słodkim kociaku, jakiego pokazywałam Wam kilka miesięcy temu, pozostało tylko mgliste wspomnienie ...
Pozdrawiam wszystkich ciepło i serdecznie, oczekując na zgłoszenia do zabawy :)