Pozostając przy niebieskościach maści wszelakiej :)
Przyznam, że przystępując do robienia tych kolczyków, towarzyszył mi niezły stres :)
O kobaltowe, długie kolce poprosiła mnie koleżanka (K. dziękuję Ci za zaufanie), zafascynowana pracą jednej ze znanych projektantek branży sutaszowej.
Jasne było dla mnie, że wzór to niedościgniony, a jednak pasuje jakoś z twarzą z zamówienia wyjść :) Nie było więc innego sposobu jak wziąć do ręki kamienie, koraliki i sznurki i liczyć na to, że jakoś się ułoży. Jakoś dotychczas się to sprawdzało, więc światło w tunelu było :) I jakaś ogólna wizja efektu ostatecznego była.
Tak więc sznureczki poskręcały mi się w taki oto wytwór:
K. zadowolona, więc ja tym bardziej :)
Choć mój serwis zaopatrzeniowy w sznurki zbliżone do kobaltu vel szafiru miał problemy i to co się udało zdobyć nie do końca było tym, czego szukałam.
Tym oto sposobem śliczne pastylki jaspisu cesarskiego po kilku miesiącach oczekiwania znalazły swoje właściwe miejsce :)
Wydaje mi się również, iż wzór ten doczeka się i innych wersji kolorystycznych...
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję całym sercem, że zaglądacie :)
Dziękuję za odwiedziny, choć mam cichą nadzieję, że jeszcze się tu spotkamy.
Wszystkie zdjęcia i prace, które tu publikuję, są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, zawsze o tym informuję.
Jeśli chcesz je wykorzystać, podaj proszę ich źródło. Dziękuję.
Wszystkie zdjęcia i prace, które tu publikuję, są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, zawsze o tym informuję.
Jeśli chcesz je wykorzystać, podaj proszę ich źródło. Dziękuję.
Pięknie wyszły....:) Zdolniacha jesteś i tyle!:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
Piękne! Wyszły takie równiusieńkie,że aż miło. Normalnie majstersztyk.Z pewnością ten wzór będzie równie fantastycznie wyglądał w innej kolorystyce. Ale póki co raduję me oczy tą wersją i odrobinę zazdroszczę mojej imienniczce ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wzór! Średnio podoba mi się połączenie niebieskiego z żółtym ale tutaj mnie nawet nie razi! Świetna robota!
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńi tajemnicza K. jest niezwykle zadowolona zadając szyku na chrzcinach i innych takich :)
OdpowiedzUsuńOj poskręcały Ci się medalowo bo Ty po prostu masz talent! Piękne kolczyki!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie.
OdpowiedzUsuńPięknie Wam dziękuję za docenienie Katarzynek :) No i grunt, że właścicielka "niezwykle zadowolona zadaje szyku na chrzcinach i innych takich" ;)
OdpowiedzUsuńKolczyki są przepiękne, ja bardzo bym takie chciała mieć! Nominowałam Cie do wyróżnienia, zapraszam serdecznie do siebie :-)
OdpowiedzUsuńJako ze nie mogę wyslac Ci maila chciałabym Ci serdecznie pogratulować wyróżnienia w opaskowym wyzwaniu z Kufra :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo serdecznie :)
Usuń