Kumihimo solo :) Tym razem bez sutaszu, gdyż chciałam pokazać, że bransoletki te same w sobie mogą być fajne. Wszystko zależy od tego, jakimi kolorami sznurków dysponujemy. Ja miałam dość ograniczone możliwości, ale mimo wszystko jestem z tych pierwszych prób zadowolona i czekam na wolną chwilę, aby upleść kolejne.
Robi się je dość szybko, choć przyznam, że po jednej takiej bransoletce trochę mnie bolą ręce :)
Do wykonania bransoletek kumihimo potrzebny jest specjalny dysk, który można bez problemu zamówić w sklepach internetowych, bądź też wykonać własnoręcznie.
Mój dysk to manufaktura :)
EDIT: Zmiana zdjęcia :)
Dziękuję za odwiedziny, choć mam cichą nadzieję, że jeszcze się tu spotkamy.
Wszystkie zdjęcia i prace, które tu publikuję, są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, zawsze o tym informuję.
Jeśli chcesz je wykorzystać, podaj proszę ich źródło. Dziękuję.
Wszystkie zdjęcia i prace, które tu publikuję, są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, zawsze o tym informuję.
Jeśli chcesz je wykorzystać, podaj proszę ich źródło. Dziękuję.
ja bym chętnie zobaczyła filmik albo poradnik zdjęciowy jak Ty to robisz :P
OdpowiedzUsuńW sumie mogę o tym pomyśleć, ale w sieci można znaleźć mnóstwo materiałów. Ja korzystałam z tego tutorialu: http://www.bazardekoracji.pl/Bransoletka-KUMIHIMO-cinfo-pol-88.html
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
Witam . Wstawiłam na swoim blogu wykroje o które prosiłaś.
OdpowiedzUsuńMiłego szycia. Pozdrawiam Ilona
Genialne kolory, nie znałam tej techniki, chyba kiedyś spróbuję. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBransoletka super, fajne kolory ;-)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Jak się to robi? W pierwszej chwili myślałam, że to koraliki, tylko trochę większe. Jest gdzieś tutorial do tej techniki? Też się tutaj zaprosiłam i zostaję!
OdpowiedzUsuńJa uczyłam się według tej instrukcji: http://www.bazardekoracji.pl/Bransoletka-KUMIHIMO-cinfo-pol-88.html
UsuńI dla mnie rzeczywiście był to rodzaj zamiennika, dopóki nie odkryłam tajników sznurów szydełkowo-koralikowych :)